dzisiaj wpis "niekartkowy" pokażę Wam jak zapakowałam dwa prezenty, - wino i książkę. Prezent dla koleżanki z pracy, która rozpoczyna swój nowy etap w życiu.
Postawiłam na dwa kolory, żółty i jasny brąz. Wystemplowane i wydziurkowane kwiatki ozdobiłam ćwiekami. Motylek składa się z wielu warstw i jest bardzo przestrzenny. Całość przewiązałam dratwą i ozdobiłam kokardką.
Książka jest przewinięta papierem "wyjątkowym" papierem - z odzysku. Jest to kawałek papieru, który często jest w środku ozdobnego papieru do pakowania. Papier ten idealnie współgra z resztą papierów.
Wino jest "opakowane" podobnie jak książka, też są dwa kwiatki i jest też dratwa. Dodałam również napis w języku niemieckim, który oznacza "powodzenia".
A tak wygląda opakowany komplet w całości
do zobaczenia wkrótce
Michaela
Mangooo!
OdpowiedzUsuńdobra, nie żółty ale MANGO! :) ale w poście już tego nie zmieniam ;)
OdpowiedzUsuń