o tym przekonałam się "walcząc" z kartką na "18" urodziny młodego mężczyzny. Oj długo siedziałami próbowałam wymyślić odpowiedni wzór, dobrać kolory... w końcu się zdenerwowałam i poszłam spać ;)
ale dzisiaj z nowym zapałem podeszłam do tego zadania i stwierdziłam, że nie będę więcej kombinować tylko zrobię zwykłą, prostą kartkę...
Postawiłam na brązową kratkę i zielony papier tłoczony w kropki. Liczbę "18" wycięłam
i podkleiłam na kosteczkach, aby otrzymać efekt 3D.
Z boku przewiązałam wstążkę robiąc tylko supełek.
I tak, stawiając na minimalizm osiągnęłam (moim zdaniem) całkiem fajny efekt.
Jestem bardzo zadowolona, bo mam na swoim koncie kolejną "męską kartkę".
Do zobaczenia wkrótce
Michaela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz