Srebrne Gody...

muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie robiłam kartki na jubileusz małżeństwa. Nie wiem czemu, może dlatego, że jak takowe były u mnie w rodzinie to jeszcze nie odkryłam u siebie tych zdolności ;) no ale teraz w końcu mogę się sprawdzić i to od razu w trzech sztukach na raz i na dodatek dla tej samej pary... wcale nie takie łatwe zadanie, bo wiadomo, że kartki muszą się znacznie od siebie różnić. Dwie kartki udało mi się już zrobić, a trzecia jest w trakcie prac ;)

Pierwsza kartka jest w odcieniach brązu i ecru. W moich zbiorach wyszperałam śliczny papier ozdobiony brokatem. jak go już miałam to nie było problemów i zastanawiania się nad kolorystyką. Tak naprawdę, papier ten jest tak ozdobny, że nie trzeba było dużo, aby kartka wyglądała ładnie. Dodałam wstawkę
z tłoczonego papieru ecru, zrobiłam dwa serduszka z cyframi, wstążeczka, napis i kartka gotowa.

Druga kartka jest zupełnie inna, przede wszystkim przez intensywne kolory. Zieleń dominuje, ale przełamuje ją srebrny papier z którego zrobiłam m.in. rozetkę. Kartka jest prosta, ale bardzo elegancka.

 
Która kartka jest waszym faworytem??? Ja się bynajmniej nie umiem zdecydować ;)
a teraz zabieram się za kolejną kartkę, na jutro musi być gotowa.

Do zobaczenia wkrótce
Michaela